Czy będąc w ciąży musisz zrezygnować z pielęgnacji swojej urody? Oczywiście, że nie! Nawet wtedy, gdy chcesz pochwalić się nie tylko brzuszkiem, ale też… złocistą opalenizną!

Już niedługo będziesz mamą. Troszczysz się o swoje maleństwo najlepiej, jak teraz możesz: chodzisz na spacery, zdrowo się odżywiasz. Ale dbasz też o ciało: nawilżasz skórę, używasz kosmetyków, które zawierają delikatne składniki i nie zaszkodzą dziecku.
Będąc w ciąży wiesz, że opalanie nie jest zdrowe ani dla Ciebie, ani dla dziecka. Przegrzanie organizmu przyszłej mamy jest bardzo ryzykowne. Poza tym, nawet krótka ekspozycja na słońcu może wywołać nieprzyjemne i nieestetyczne konsekwencje w postaci przebarwień. W twoim ciele zachodzą przecież zmiany hormonalne, które zwiększają ilość pigmentu w skórze.

Czy przyszła mama nie może zatem pozwolić sobie na piękną, równomierną opaleniznę bez przebarwień i plam? Oczywiście, że może! Ważne jednak, by złocistobrązowy kolor na twojej skórze nie wywołał przykrych dla ciebie lub dziecka konsekwencji zdrowotnych.

Bezpiecznym sposobem na uzyskanie naturalnie wyglądającej, a przede wszystkim zdrowej dla Ciebie i Twojego maluszka opalenizny jest opalanie natryskowe w studio Opalizu!

Zamiast silnych lamp, na Twojej skórze zostanie rozprowadzony specjalny, delikatny płyn. Zamiast niebezpiecznych substancji – używamy kosmetyków zawierających naturalne składniki. Zamiast plam, przebarwień i zacieków, uzyskasz równomierną i naturalnie wyglądającą opaleniznę!

I jeszcze jedno: w Opalizu żadna kobieta, nawet przyszła mama, nie musi specjalnie umawiać się na zabieg, by potem czekać w niewygodnym fotelu aż nadejdzie jej kolej… Obsługujemy w salonie bez zapisów, dojeżdżamy do domu na terenie Warszawy!

Dzięki Opalizu będziesz piękną mamą! Przecież na to zasługujesz!

Ps. Na zdjęciu Nina Krajewska, opalona w Opalizu wraz z mężem do sesji zdjęciowej na okładkę M jak Mama. Serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy za udostępnienie zdjęć.

Na zdjęciu Nina Krajewska, opalona w Opalizu wraz z mężem do sesji zdjęciowej na okładkę M jak Mama. Serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy za udostępnienie zdjęć.

Na zdjęciu Nina Krajewska, opalona w Opalizu wraz z mężem do sesji zdjęciowej na okładkę M jak Mama. Serdecznie pozdrawiamy i dziękujemy za udostępnienie zdjęć.